Kowalewo zdobyło Dylewską Górę



   23 września 2016 r. 36-osobowa grupa uczniów Szkoły Podstawowej w Kowalewie z opiekunkami: P. Małgorzatą Kłos, P. Danutą Kraśniewską i P. Elżbietą Kuciak-Olszewską, wybrała się na podbój najwyższego wzniesienia w północno - wschodniej części Polski ( 312 m n.p.m.), czyli Dylewskiej Góry.

   Pokonując lęk wysokości weszliśmy na drewnianą wieżę widokową. Niestety, nie mogliśmy podziwiać pięknej panoramy okolic ze względu na deszczową pogodę. Następnie udaliśmy sie do lapidarium geologicznego, aby podziwiać zgromadzoną w jednym miejscu przepiękną kolekcję skał, które „przywędrowały" w te okolice wraz z lądolodem skandynawskim. Najciekawsze głazy w lapidarium zostały opatrzone tablicami (z zamieszczonymi kodami QR) informującymi szczegółowo o miejscu pochodzenia okazu, kilometrach transportu lodowego narzutniaków, wieku skały macierzystej oraz o składzie petrograficznym. Większość okazów na niewielkim fragmencie powierzchni została wyszlifowana, co daje możliwość zobaczenia przekroju skały przez lupę umieszczoną w tablicy. Zeszlifowane fragmenty głazów mają świeży przełam i jasne, niezwietrzałe powierzchnie. Pozwala to dostrzec wewnętrzne bogactwo skał, ich struktury (tj. sposób wykształcenia składników skały, czyli wielkość i kształt kryształów oraz wzajemne stosunki między nimi), tekstury (tj. sposób przestrzennego rozmieszczenia składników w skale), a dla osób z wprawniejszym okiem również skład mineralny. To była wspaniała powtórka dla uczniów z klas szóstych, którzy omawiali na lekcjach przyrody budowę i typy skał. Kolejna powtórka z przyrody dotyczyła rozpoznawania drzew, uczniowie oznaczali zebrane przez siebie liście. Muszę przyznać, że poradzili sobie z tym zadaniem znakomicie.

   Następnym punktem wycieczki była wizyta w Hucie Szkła Artystycznego w Olsztynku. Podczas bardzo ciekawego pokazu uczniowie dowiedzieli się z czego wytwarza się szkło i jak wygląda proces produkcji wyrobów artystycznych. Panowie hutnicy z rozgrzanego szkła „wyczarowali" piękne kwiaty, zwierzęta i ozdoby. W Muzeum Budownictwa Ludowego dzieci mogły zaspokoić swoją ciekawość oglądając wygląd chat, pobyć w starej szkole, zwiedzić drewniany kościółek. Myślę, że dla wielu z nich było to zderzenie dwóch różnych światów. Dlatego tak chętnie fotografowali to, co tam zobaczyli: stare meble, stroje, naczynia, itp. Urozmaiceniem pobytu w Olsztynku był pyszny obiad oraz czas poświęcony na kupowanie pamiątek.

   Ostatnim punktem wycieczki była wizyta w Muzeum Bitwy Grunwaldzkiej. Obejrzeliśmy ciekawe ekspozycje oraz fragmenty filmu "Krzyżacy". Potem przeszliśmy na pola bitewne, a pod pomnikiem upamiętniającym to wielkie dla Polaków wydarzenie zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie.

   Wycieczka była współfinansowana przez Urząd Miejski w Kowalewie w nagrodę za udział uczniów w Gminnym Konkursie "EKOWYPADY ZA ELEKTROODPADY".

Elżbieta Kuciak-Olszewska


G a l e r i a  z d j ę ć